Nie!!! To nie jest wpis o Adamie Małyszu!!!!
(Wszystkich fanów Naszego Dobra Narodowego bardzo przepraszamy.)
To nie jest również wpis o kłębowisku nerwów unoszących się ostatnio nad Pogórzem, tak ściśle otulającym naszą ziemię, że doprawdy, nie mamy zielonego pojęcia, jakim cudem w Jasionce lądowały samoloty.
Przecież to gorsze od najgęstszej mgły!
To wpis o tym, jak nerwy rozpierzchły się, a my sobie zdziadzieliśmy...
"Orzeł wylądował" wczoraj, na 20 minut przed "W samo południe" : D Panna Klara waży 2,5kg, ale zmieniła nam świat tak, jak gdyby ważyła 2,5 tony. Albo i lepiej.
Niebagatelny udział miała w tym Maja, mama Klary. Niewiarygodne, jak dziewczę z bardzo poważnie łatanym sercem, ważace przed ciążą 38kg, mierzące 152cm od ziemi do kapelusza, noszące buty rozmiar 34 (sic!), bezproblemowo "wylądowało tego Orła" vel "Hermenegildę".
Nie ukrywamy, że jest jeszcze jeden bohater historii naszego dziadowania - syn wżeniony, Daniel. Pierwszy raz w życiu widzieliśmy tak nieprzytomnego faceta i trudno orzec, więcej mu po głowie dały nerwy, czy szczęście.
No a tu Dziadostwo. Wrażeń i wzruszeń nie opiszemy. Niewyrażalne są.
Babcia
Dziadek
Bo cuda mają to do siebie, ...
że, ni cholery, nie powszednieją!
Prezes nawet pielęgniarce przedstawił się : "Wujek Cypjan"
(zaprawdę, zgłupiała Babina! :D )
i zaczyna planować zabawy z dzidziusiem...
No i po nerwach. Samodobro.
Tu zaś (ta młodsza więc niższa) imienniczka Naszej wnuczki - BABCIA KLARA (dobrze liczycie, dla malutkiej to PRA PRA BABCIA). Tu babcia Klara (z Komorowskich Sadowska) ze swoją siostrą, Heleną.
Mówią, że człowiek życie, póki żyje pamięć o nim. Dzięki Mai pamięć o cudownej Babci Klarze, przetrwa w rodzinnych opowieściach (w końcu Kruszyna będzie żądać wyjaśnień, skąd takie imię!). Babcia Klara (gdy Mama była mała, wołała "Babciu Klapciu" - teraz Jej wstyd) tu stoi po prawej (niższa z dziewczynek). W środku siedzą pradziadkowie Komorowscy - Adalberta z Porembskich i Julian.
(Dociekliwym pragniemy donieść, że nieprawdą jest, jakobyśmy mieli coś wspólnego z Panem Prezydentem, choć mamy w rodzie bł. Bronisława Komorowskiego - jedynego polskiego proboszcza parafii w Wolnym Mieście Gdańsku. Sami widzicie, to nie ten sam :DDDDDDDD)
Babcie Klara pierwsza od prawej. Czy to przypadek, że zawsze ustawia się w tym samym miejscu kadru???
Tu wreszcie widać charakterek Babuni i diabliki w oczach. Kiedyś, grymaszącej nad krupnikiem starszej siostrze wlała do zupy soku malinowego. W tamtych czasach nie można było nie zjadać, więc ciocia Helenka musiała zmęczyć krupnik z, delikatnie rzecz ujmując, malinową nutą. Opowiadała o tym do śmierci, ciskając w stronę babci Klary błyskawicami. :D
Jeśli nasza Klara odziedziczy po praprababci nie tylko imię, ale i naturę, da nam nieźle popalić, ale stylowo.
Zresztą, zakochaliśmy się w niej na zabój, więc niech sobie będzie, jaka chce.
G R A T U L A C J E !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo się będzie działo:)
I ja gratuluję :)
OdpowiedzUsuńAle u nas wujek jest jeszcze "lepszy", bo tylko pół roku starszy od siostrzeńca (czyli mojego syna :)) I chodzą do jednej klasy ;)))
Pozdrowienia,
Zuzia
Moje gratulacje!!! Dla mamy i taty i dla dziadostwa :))) Wszystkiego dobrego na tym świecie dla Klary!!!
OdpowiedzUsuńWzruszający zapis, ku pamięci prababki Klary, i samej ledwo na świat poczętej obecnej Klary. GRATULACJE!!! Ach, jak ja lubię takie chwile kiedy widzę te małe pomarszczone kruszynki :)
OdpowiedzUsuńDo dzieła Klaro... niech Ci się żyje pięknie i zdrowo!
Ciotka Virgo :)
Kłaniamy się do ziemi za tyle cudnych życzeń, głównie w imieniu Klary. Trochę, my pyskaci, nie wiemy, co rzec, bo wciąż jeszcze nam przeszkadza jakaś gula w gardle...
OdpowiedzUsuńZu, w naszej rodzinie to jakieś fatum, karma czy cóś. Jak zwał, tak zwał, ale Cyprian jest trzecim przeskokiem pokoleniowym w naszym rodzie, co oznacza nie tylko to, że jest o 3,5 roku straszy od swojej siostrzenicy, ale również jest już stryjecznym dziadkiem na pewno, a może i pradziadkiem (nie mam głowy, by liczyć).
Dzięki Wam raz jeszcze za dobre słowo. Wierzymy w jego sprawczą moc.
Pzdr.
Babcia Go
Dziadziuś Raduś z Wujkiem Cyprianem już odsypiają nadmiar wrażeń :DDDD
Ale i podobieństwo z urody widzę!Wykapana pra...prababcia Klara ta Klara :).
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dla Dziadostwa, Rodziców i Wuja, jaka śliczna Kruszynka, aż mnie za gardło ściska z Waszej Radości, też z radości. Pozdrawiam wszystkich.
OdpowiedzUsuńDuużo szczęscia dla małej Klary, bo Wy je już macie, oj koci Wam się, koci.. Usciski dla młodej mamy i gratulacje za miękkie lądowanie - choć nie rokowała, jak sami piszecie. Zdjęcia rodzinne bezcenne. A ja i tak jestem niezmienną fanką Prezesa, zresztą jak można nie być, toż to sama słodycz przecież, a teraz jeszcze został wujem, to bardzo odpowiedzialna funkcja, myślę, ze nauczy Klarę wielu ciekawych rzeczy :)) No i Dziadostwo dostojne pozdrawiam..w ogóle cudnie jest..
OdpowiedzUsuńMamie i Dzięciąteczku zdrowia i szczęścia :DDDDDDDDDDDD A Dziadostwu gratulacje :DDDDDDDDDDDDD A "wujkowi Cypjanowi" rewelacyjnej zabawy :DDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńA to znalazłam:
Imię to wywodzi się od przymiotnika łacińskiego clarus oznaczającego "jasny", "jaśniejący", "sławny".
Charakter: Kobiety te są bardzo zaradne, aktywne i wszędobylskie. Nie znoszą, aby coś działo się bez nich, muszą grać ważną albo i główną rolę w komedii zwanej życiem. Lubią otaczać się wesołą bandą przyjaciół. Porażki nie robią na nich wrażenia. Najwięcej uczą się podróżując. Są dobrymi reporterkami, a w każdym razie zagorzałymi podróżniczkami, zawsze gotowymi do wyjazdu. Lubią przyjmować gości. Kochają rodzinę, jako matki są trochę zwariowane, ale pełne miłości.
Nomen omen - można się po dziecku spodziewać, że da Wam popalić :DDDD
serdeczne gratulacje!!!:) A toście się wszyscy spisali! na medal!:)
OdpowiedzUsuńWitaj śliczna dziewczynko!
OdpowiedzUsuńUrodzona w takiej rodzinie będziesz wiedziała jak radować się życiem!
Wielkie gratulacje i życzenia wszystkiego dobrego dla super dzielnej mamy!
I znów można było dzięki Wam zobaczyć jakiś fragment życia ocalony od zapomnienia.
Serdecznie pozdrawiam oszołomione dziadostwo! Magda
Baby wszystko szybciej wiedzą! Śliczna jest! Taka delikatna, tylu cudów nieświadoma... Spokojnych snów dla niej i bliskich;) I jeszcze raz: radości, zdrowia, mądrości dla niej. Piękny czas przed Wami wszystkimi! Towarzyszenie dziecku w jego odkrywaniu świata to wielki dar; wyróżniło Was...
OdpowiedzUsuńCzarno- białe zdjęcia mają niepodważalny urok! Zawsze.
Najnowsze wieści z frontu są takie, że Dostojny Dziadek (DD!) i wujo Cyprian czują się dobrze ! :DDDDDDD
OdpowiedzUsuń(Reszta , dzięki Bogu, też! :DD )
A tak poważniej.
DZIĘKI za życzenia !
Virginio. Fakt! Cuda nie powszednieją. :D Czasem tylko Ich rzeczywisty, ogromny wymiar dociera niekiedy z pewnym opóźnieniem! :D (Wiem to i po sobie i po jeszcze kilku znajomych Facetach! :DD )
joasxa. Babcia Klara była piękną i intrygującą kobietą, w związku z czym nie mamy nic przeciwko temu, żeby ta Nowa Żaba wdała się w Imienniczkę. (Zwłaszcza, że jakby nie patrzeć, Dziadkowie mają spory komfort w zajmowaniu się rozbrykanymi Dziećmi :D )
Maryjko. Niezmiennie wzrusza nas Twoja sympatia. Zresztą jest całkowicie wzajemna !
Jolu. Kiedy powiedziałem Prezesowi, że ma taką fajną Fankę, to powiedział: "Ciocia? No wiem." :DDD Spytał też, czy aby na pewno jesteś Piratem. W Twoim imieniu zapewniłem, że jak najbardziej :D i że jesteś, oficjalnie, najgroźniejszym Piratem swojej części Karpat. :DDD
(Aye-aye, Sir!!! :D)
Kasiu. Dzięki za etymologię imienia. (Miałem sprawdzić kilka razy i... nie sprawdziłem.)
Jako DD - Dostojny Dziadek z całym przekonaniem i powagą Urzędu twierdzę, że Dziecko się MUSI wyszaleć do oporu ! (Byle nie moje! :D)
OLQA - Zaprawdę, puchniemy z Dumy!!! :DDD (Kwestię jakiegoś gustownego, przedśmiertnego ( :DDD !!!!) pomniczka dla siebie rozważamy ! :D)
Madzia. Go ma to ogromne szczęście, że zachowała się w Jej Rodzinie cała masa bezcennych rodzinnych pamiątek (niekiedy o dużej wartości historycznej!). Niezmiennie mocno zazdroszczę takim Rodzinom.
W każdym razie planujemy wyprawę i wpis, w którym sporo tych archiwaliów pokażemy.
Ania-Fantazjana. Ty sobie, kobito z tym "Wiedzeniem Wszystkiego Szybciej" na wszelki wypadek troszkę uważaj! :DDDD Niby czasy kiedy Malleus Maleficarum było światowym bestselerem minęły, ale... :DDDD
Dzięki Wam Wszystkim raz jeszcze i dobrego dnia.
Gratulacje dla Dziadków i dumnych rodziców. I wszystkiego co najlepsze dla małej Klary!!!
OdpowiedzUsuńOj, az sie wzruszylam do lez!!!Tyle szczescia!
OdpowiedzUsuńCudna panna. I imie przepiekne. Dostojne. Godne. Bedzie szczesliwa z takim imieniem.
A wujek pewnie strasznie dumny!!!
Serdeczne usciski zasylam:)
Cuda się dzieją i to jakie!!!
OdpowiedzUsuńProszę przekazać moc gratulacji i pozdrowień dla Rodziców i pogładzić Klarę ode mnie po rączce :)
Oczywiście Waszej trójce też składam gratulacje i bardzo, bardzo mocno Was pozdrawiam :) Życie jest piękne, a co!
Bierzecie zatem udział w tej życiowej sztafecie, jaką jest wymiana pokoleń. Przyglądam się temu z ciekawością, zdając sobie sprawę, iż nie będzie to nigdy moim udziałem.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do życzeń zarówno dla maleństwa (niech ma beztroskie dzieciństwo), jak i dla rodziców i dziadków (wiele cierpliwości im życząc ;-)
Jako późne dziecko w rodzinie, zostałam poboczną cioteczną babcią w wieku kilkunastu lat. Urządziła mnie tak córka kuzynki :-)
buziaki :-*
Asiu i Wojtku,Amelio, Anando, Riannon - dzięki za dobre słowo.Takich nigdy dosyć :D
OdpowiedzUsuńMaja przeglądała wpis i komentarze na komórce. No i też uroniła łezkę...Jak wyjdzie ze szpitala, na pewno osobiście Wam wszystkim podziękuje:D
Riannon, WYMIANIE pokoleń mówimy stanowczo NIE!!! Nigdzie się nie wybieramy, nikomu miejsca nie ustępujemy (chyba, że starszym ludziom w autobusie). :D
Na opisanie śmiesznych rodzinnych powikłań przyjdzie jeszcze czas, ale Go ma mnóstwo kuzynów sporo starszych od własnych rodziców, a w piaskownicy bawiła się z "pobocznymi" wnukami :DDD.
Pozdrawiamy Was baaardzo serdecznie
Ale radość wielka!!!! Gratuluję, dziadkowie:)))
OdpowiedzUsuńZe słonecznym uśmiechem na twarzy
Tomaszowa
Gratulacje dla Wszystkich, a szczególne dla drobniutkiej, szczęśliwej i dzielnej mamusi oraz ślicznego maleństwa. Wujek Cyprian wygląda jak cherubinek, śliczny chłopczyk mam podobnego siostrzeńca, tak, tak takiego młodego bo między mną, a siostrą duża róznica wieku jest, do tego dość późno zdecydowała się na dziecko :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Anula z Chaty pod Wiatrakami
PS Imię Klara bardzo mi się podoba :)
Witaj Tomaszowa, dzięki wielkie za gratulacje. My też słonecznie uśmiechnięci :D
OdpowiedzUsuńAnulko, serdecznie witamy Cię u siebie, dzięki za tyle serdeczności. A siostrzeniec to skarb. W każdym wieku! My, decydując się na Cypriana złamaliśmy wiele konwenansów i stereotypów :DDDDD I opłaciło się :DDDDDD
Co do imienia, o gustach się nie dyskutuje, co się jednym podoba, innym nie musi. Kiedy byłam bardzo mała, współczułam babci, że ma takie paskudne imię, później się w nim zakochałam. (W dzieciństwie za najpiękniejsze imię żeńskie uważałam Ludwikę).
Tak czy siak wyborem młodych jestem zachwycona, bo babcia Klara była jedną z wielkich i ważnych miłości mojego życia. :D
Pzdr.
Gratulacje dla wszystkich objętych tym szczęśliwym wydarzeniem. Ale słodka, śliczna dziewczynka Wam się narodziła. Całuski również dla Wujka Cypriana :) ach brzmi dumnie...
OdpowiedzUsuńW naszej rodzince też rozpiętości ...między moim najstarszym a najmłodszą 23 lata różnicy a ja wciąż młoda hahaha ;) duchem.
ta Beata to ja...weszynoska..skąd mi się takie konto wzięło to nie wiem
OdpowiedzUsuńJasne, że jestem, nawet noszę czarną opaskę na oko, a mój piracki pojazd grasuje tu i tam, więc miejcie się na baczności...buziaki dla Prezesa takie pirackie :))
OdpowiedzUsuńDzięki Węszynosko (a na imię miała właśnieeeeee Beataaaaaaaaaaaaaa). Dumny wujo tez ma brata 23 lata starszego :D, (między nim a Mają tylko 20 lat różnicy :DDDDD). Ale i mój najpierwszy syno jest raptem 4 lata młodszy pod mojego brata, a jak zagłębić się jeszcze w tył, to te czkawki pokoleniowe jeszcze bardziej zaskakujące. (Kiedy przyszedł na świat mój tato - jedynak, całe jego kuzynostwo było już poważnie dorosłe i dzieciate - wyobrażasz sobie, co z tego wynikło!)
OdpowiedzUsuńJolu, właśnie to nam podpowiadała intuicja. Prezes zachwycony i zakochany po uszy!
Pzdr.
Fju Fju - tacy młodzi a tacy zdziadziali.... dajcie spokój :-)))) WIELKIE Gratualcje!
OdpowiedzUsuńKochani gratuluję Wam jako dziadkom i gratuluję rodzicom;-)))) Jest to najpiękniejsza chwila w życiu człowieka jak rodzi się nowe życie;-)).
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz i już odpowiadam na pytanie.Oddzielam wiklinę folią . Wyścielam dno koszyczka grubą folią. Tylko trzeba uważać z podlewaniem bo ja dziurek nie robię i żeby nadmiar wody roślinie nie zaszkodził, zawsze podlewam mniej a częściej;-)
Pozdrawiam wiosennie
Nasza polano! He,he Jesteśmy już w tym wieku, by wiedzieć, że wiek jest pojęciem względnym :DDDD
OdpowiedzUsuńDanusiu, dzięki za odwiedziny. Zaprawdę masz jakieś czarnoksięskie konszachty, że znajdujesz czas na wszystko i dla wszystkich. Rozciągasz godziny??????
Dzięki i za odpowiedź. Ja też stosuję folię, tylko, niestety, zdarza mi się potem utopić korzonki na śmierć. Jak widać, nie ma cudownej recepty, a tylko uwaga, umiar i wyczucie. Ech.
Pzdr.
Go
Bardzo ładny wpis.. bo historia piękna..
OdpowiedzUsuńAle czad!! Gratulacje, gratulacje, gratulacje dla rodziców i dziadków! Tak się właśnie zastanawiałam, czy Maja już PO, a tu proszę, nawet Klarka uwieczniona, gotowa do podglądania:-))))
OdpowiedzUsuńMateusz, masz rację, taki temat to samograj :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
Żółwico, witamy u siebie. Jak widzisz: mówisz i masz, częstuj się :D
Pzdr.
Coś mi te zdjęcia przypominają, osiem miesięcy temu pchałam taki wózeczek po szpitalnym korytarzu. Jakby przed chwilą a wieki temu. Teraz leży niedaleko, uśmiecha się bezzębną gębulką i prowadzi dysputę ze swoją skarpetką. Mai życzę, żeby jak najszybciej Klarę wzięła pod pachę i dała dyla ze szpitala, bo pamiętam, że odkąd tylko mogłam się ruszyć, to było moje marzenie. Może już są w domu! Młode dziadostwo pozdrawiam wiosennie (oprócz Ani z kanapy to mi tu ptaszki ćwierkają z ogrodu).
OdpowiedzUsuńGratulujemy więc "ćwierkaczy" w Domu i wokół Niego! :D
OdpowiedzUsuńMajeczka już w domciu.
Pozdrawiamy również serdecznie, jak najserdeczniej.
No i się spóźnilam z podziękowaniami, bo Dziadostwo wrzucilo nowy post. Wszystkim Wam baaardzo dziękuję za mile slowa i życzenia. Doprawdy, nie wiem jak sobie dzień zorganizować żeby się wyrobić...Minąl dopiero tydzień, a mnie wciąż ciężko się oswoić. Fajnie, że Żólwica tu trafila, bo by się biedulka nie doczekala wieści ;) Dyla ze szpitala chcialam dać, zanim do niego poszlam, bo nie cierpię szpitali.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z moją wymęczoną buźką wybaczam Mamie, chociaż ta fryzura...ech. Śmieję się, bo obok mnie leżala kobieta, która dzień zaczynala od pudru i cieni do oczu. Mnie, zaiste, nie chcialo się ruszać tylka w tym salonie piękności ;) Buźka Wam :*
Aaaa....A Daniel to oczywiście ze szczęścia taki nieprzytomny!