niedziela, 9 listopada 2008

Listopadowe tuptanie po Pogórzu.

Wszystkim, którym się wydawało, że z okazji zbliżającej się Zimy zapadliśmy w sen zimowy, mówimy stanowcze NIE!!!

Za dwie rączki chodzą tylko Maluchy. Ja nie !
Fajnie jest.
Nie ma to jak się pośmiać w dobrym towarzystwie.
Normalne "Jezioro łabędzie". :)
Polne rubiny...
i wynurzający się z krzaczorów jakiś potwór.
Dwaj Faceci. Ja i Tata. Oraz nasze Ogary !
Super!
"Kiedy tańczę niebo tańczy razem ze mną" Kiedy idę to też !
Mama patrz ile mamy Ogarów !
"Wesołe jest życie Prezesa, wesołe jak piooooosnka ta !"
Mamusia gada przez telefon. Tylko z kim skoro Tata jest obok i nie gada?
NUTKA próbuje zainteresować Państwa chodzeniem na przednich łapach.
I gdzie nam będzie piękniej? I puściej?
Mama zabrała Tatusiowi Jego ulubioną czapkę i Tatuś się zdziwił, że ta czapka jest taka głupia. :)
Za wszelką cenę będę bardzo zrównoważonym Prezesem. A to niełatwe.
Biedna GAMA. Dzików jak na lekarstwo.
Ot, sobie tuptam. A co? !!!
Tuptanie jest fajne.
No, to CIUM ! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...