niedziela, 27 lipca 2008

GRZYBOBRANIE !!!!!!!! :)

Znowu Gość. :) Super!!!!!! Odwiedził nas Jurek Żyradzki. Wspaniały facet. Naturalnie wyciągnęliśmy Go na tradycyjny, niedzielny spacer

Jurek.
Zanim jednak wyruszyliśmy Pyza przyniosła żywą zwinkę.
Młode kotki się zainteresowały. :/
Tymczasem Młody Pan ze swoimi Ogarami czekał na Tatusia-Marudera, który się zajmuje głupotami, zamiast "jechać" na spacer. :)

Dwa "burłaki na Wołgie". I warto się tak męczyć?
Warto !!!!!
Kurde! Chyba mu zbajeruję Renatkę! ://
Miękkie, jak... igły modrzewia.
Psy, naturalnie, całe szczęśliwe.
Mama poszła szukać grzybów, a Bąbel...
...szukał oparcia na brzuchu Taty !
Są dziwactwa na Świecie.

Było tak fajnie, że aż się Jurek ...hmm... zlewitował ? :)

Hmmmm... Czy to przypadkiem nie to ?????????
TO!!!!!!!!!
Jest w porządku !!!!!!
I o to chodzi!!!!!!!!!!!! O Radość Zwycięzcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cała nasza Banda. :)

poniedziałek, 21 lipca 2008

czekając na zdjęcia

Odwiedził nas był, nasz Przyjaciel z Krosna - Łukasz Grudysz. Znakomity fotograf, kawał wariata
i Porządny Człowiek. (Super, że wpadł, bo zaczęła się Łemkowska Watra w Żdyni, a my tu, i trochę nas to dołowało od rana). Niestety wpadł na krótko. Raptem na noc. Czekamy teraz na Jego zdjęcia i pozwoleństwo na ich zamieszczenie. Póki jednak ich nie ma, kilka fotek z dwóch, niedzielnych spacerów. Dwóch, bo z rańca padało i wybrałem się sam z psami, a dopiero potem wróciłem po resztę Rodziny. Super dzień.

KLIKNIJCIE I ZOBACZCIE "POMOC DLA KRZYŚKA" !!!!!! PROSIMY!!!! POTRZEBNA JEST KAŻDA FORMA WSPARCIA.ZARÓWNO PIENIĄDZE JAK I MODLITWA !!!!










poniedziałek, 14 lipca 2008

Malinowy Król!! :)

Witajcie. Malin jest wreszcie zatrzęsienie. :)))


Żona twierdzi, że to co Młody ma na sobie to właśnie malinki. Być może, zwróćcie jednak uwagę, że wykiełkowały Prezesowi trzy nowe ząbki na górze. Niby nic takiego, ale dopóki nie znajdzie się jeden, zaginiony niedawno kotek, będę nazywał Bąbla Hannibalem Lecterem Juniorem.
Dobra, zaczynamy następny spacer. :)

Tatuś sam nie ma pewności co to jest, więc ciamkania niestety nie będzie. :( Za to kwiatki przepiękne. Zbliżenie nie wyszło ale mają niezwykły kształt. Niezwykle smakowity ! :)


Nie wiadomo co to jest, ale fajne!!!!


Ale z Małego gimnastyk!!!!!

Mama z Malinami !!!!!!!! Hurra!!!!!!!
"Letnia Szkoła" dla Bąbli.
Przy tym zdjęciu, to impresjoniści moga się (wespół-wzespół) pochować po kątach.



No, o tej porze (przez całe życie) to myśmy już zawsze spali. Albo szaleli w łóżku rodziców. A tu proszę - Wyprawa!
Nutka, jak zwykle, "na chwilkę'' poszła w krzaczki.
Ten nieprawdopodobny Maluch ziewał jak Smok, ale nie zasnął ani na sekundkę!!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...